Kiedy bardzo jest zmęczona,
albo strasznie wręcz wkurzona,
kiedy pełna wrażeń wielu
nie żałujmy jej spaceru.
Tam odpocznie jak należy,
zrelaksuje się, odświeży
i przewietrzy też się zdrowo.
Tam jej będzie komfortowo.
Spacerujmy jak najczęściej,
czy to na wsi, czy też w mieście,
czy w Paryżu, czy w Londynie,
czy w Brukseli, czy w Berlinie,
czy też w górskiej Limanowej,
bo to przecież samo zdrowie.
Kiedy zatem coś ją bierze
pamiętajmy o spacerze.
Dodam jeszcze całkiem szczerze
że on działa ! Daję słowo !
Sam go robię ze swą ... głową.