Muchomorek

LIST DO REDAKCJI

LIST DO REDAKCJI

To był grudzień, koniec roku.

Kiedy biało było wokół, 

pewna sarna wgłębi lasu,

dla uprzyjemnienia czasu,

przeglądała - jejku ! rety ! -

różne pisma i gazety.

Dziś lektura sarnia była

wyjątkowo dla niej miła.

"Łowiec Polski" doniósł jej,

że sarenki z pól i kniej,

będą ważne niczym król 

w akcji ożywiania pól.

Pomyślała sarna sobie:

"Ja też może tu coś zrobię."

Napisała do redakcji:

"Przeczytałam dziś o akcji,

której jestem bohaterką.

Stąd mam prośbę strasznie wielką.

Wydrukujcie, moi mili,

ciekawostki o nas, czyli

jakieś fajne opowieści,

co sarenki mają w treści.

Niech obrazków nie żałują

i w całości się rymują.

Dodam jeszcze, że ja marzę,

by z nich zrobić kalendarze

i nagrody od redakcji

dla najlepszych w Waszej akcji."


Jaki finał był tej sprawy ?

Ten kto bardzo jest ciekawy,

niech poświęci choć chwileczkę

i przeczyta tę książeczkę.