Kot jak mysz

SÓJKI

SÓJKI

Dziś znalazłem w lesie sójki.

Były obie bliskie bójki.

Spór był ostry, jak na noże:

Która dotrze hen za morze.

Tam doleci lub dofrunie.

Każda rzekła, że to umie.

Poradziłem sójkom wtedy,

jak uniknąć mają biedy,

którą przemoc im przyniesie.

Nie czekając długo w lesie

rzekłem grzecznie: "Moje miłe,

pomóc wam postanowiłem.

Wy możecie, jako grzyby

fruwać, lecz tylko na niby.

Co tam spory ! Co tam morze !

Do koszyka wnet was włożę.

Sprawiedliwie to zaś zrobię.

Jednocześnie. Na raz obie."