Za morzami, za górami,
gadał królik z kangurami:
"Nie wiem drodzy, czy wy wiecie,
co znalazłem w internecie.
Ano w Polsce, fajna sprawa,
na Pomorzu i Kujawach,
mają akcję dla królików.
Potrzebują nas bez liku.
Jak wynika z ich wskaźników,
by nie było zbytnio tłoku,
pięćset sztuk każdego roku !
Są potrzebne też zajączki,
co zasiedlą pola, łączki
oraz, mówiąc między nami,
kuropatwy z bażantami.
I dlatego me kangury,
ja wybieram się za góry,
oceany oraz morza.
Będę leciał hen w przestworzach,
aby, powiem wam to skrycie,
zacząć nowe, polskie życie."