Sypie, sypie, sypie masę,
chociaż wcale to nie piasek.
Sypie, sypie czasu szmat,
jakby chciał zasypać świat.
Sypie, sypie, sypie w ciszy.
Myśli, że go nie usłyszysz.
Chociaż z zimna ledwo zipie,
sypie, sypie, sypie, sypie.