Pewna góra w Świętokrzyskim
ogłosiła wokół wszystkim,
że jej właśnie - Łysej Górze
nie dorówna żadne wzgórze,
góra ani nawet szczyt,
bo krążący o niej mit
dał jej sławę oraz famę.
Umieściła więc reklamę
w prasie oraz w internecie,
że wśród Łysych Gór na świecie,
ona jest najbardziej znana
uwielbiana i kochana.
Po tygodniu list dostała
a w nim sobie przeczytała:
"Łysa Góro, sławna wielce,
która leżysz tam gdzie Kielce,
my dzieciaki z Limanowej
Twej kampanii reklamowej
już nie chcemy, nawet wzmianki,
bo przez Twoje przechwalanki
to zrobiła się ponura
nasza własna Łysa Góra.
Zasmuciła ją myśl straszna,
że już całkiem jest nieważna,
choć nam źródłem jest radości
kiedy nas u siebie gości.
My ją bowiem uwielbiamy,
gdy po śniegu z niej zjeżdżamy.
Nie jest może taka znana,
ale przez nas ubóstwiana.
Niech reklamę ktoś sprostuje.
Ona do nas nie pasuje.
A poza tym uważamy:
Kto jest znany i lubiany
ten nie musi mieć reklamy."
Łysa Góra się speszyła
kiedy czytać list skończyła
i poczuła się niemiło
bo jej ... łyso się zrobiło.
Skutek tego był niemały !
Jak badania wykazały,
ogłoszone w internecie,
to wśród Łysych Gór na świecie,
ona właśnie wiedzie prym
bo wyróżnia sie tu tym,
- i to nie jest żart urwisa ! -
że jest z nich najbardziej ... łysa.