Leży kotek, obserwuje,
duma i filozofuje.
"Co się dzieje - myśli kotek -
kiedy ziemię dręczy chłodek ?"
Wygrzewając się wciąż w słońcu
oto co wymyślił w końcu:
"Kiedy chłodek dręczy ziemię
wtedy ta po prostu drzemie.
I tak oto, srogą zimą
drzemie ziemia pod pierzyną.
Za to wiosną, na jesieni
ziemia kołdrę bardziej ceni.
Nie za małą. Nie za wielką.
Wtedy drzemie pod kołderką.
Za to latem jej przykrycie
tworzą chmurki bardzo tycie.
W dni chłodniejsze oraz w noce
ziemia drzemie więc pod kocem."
Leży kotek, obserwuje,
duma i filozofuje.