Dziś w lodówce tłum się zbiera.
Ma tu ponoć być opera.
Mówią o tym już jarzynki,
jajo, serek, plaster szynki
i jabłuszko drobno starte.
Ma wystąpić tu dziś kwartet:
mozarella i fasolla !
Nagle burak rzekł tak: "Hola,
jeśli mam być całkiem szczery.
Kwartet to oznacza cztery.
Mam wrażenie nieodparte,
że to wcale nie jest kwartet !
W jakich występują rolach:
mozarella i fasolla ?!"
Na to rzekła do buraczka,
z zamrażarki, chyba kaczka:
"Mozarella to śpiewaczka,
a fasolla, gapo ty,
to są przecież nutki trzy."