To nie żarcik, ani zgrywa.
Myślę, że słoneczko pływa,
a na pewno to nurkuje.
Nic nie ściemniam. Nie żartuję.
Sam widziałem ten fakt wczoraj.
Było to chyba z wieczora.
Słońce rude, jak wiewiórka
dało wtedy w morze nurka,
gdzie się morze z niebem styka.
Zapytałem ratownika,
gdy minęły dwa kwadranse:
"Czy są jeszcze jakieś szanse,
by słoneczko uratować,
bo godziny już połowa
przeminęła jak słoneczko
nie wynurza się ni deczko ?"
Ten popatrzył się wesoło
i postukał palcem w ... czoło.