Zapytałem kiedyś lata,
czy jest gra, która wymiata
inne gry, które zna lato.
Lato tak odparło na to:
"Oczywiście mój człowieku.
Jest gra, w którą gram od wieków.
Powiem ci, tak między nami,
nazywają ją puzzlami.
A te puzzle, dodam tobie,
w dwóch kolorach ... samo robię:
w łąk zieleni, no i cóż ...,
w złocie kłosów letnich zbóż."