Smakołyki

GRANAT

GRANAT

Wpadł raz granat do kompotu

i narobił moc kłopotów.

Powstał przy tym bajzel wielki.


Pierwsze zwiały mirabelki.

Grzały biedne tak, że - rety ! -

pospadały im skarpety !


Dyla dały wiśnie też.

Te biegały wzdłuż i wszerz,

myśląc ciągle o granacie.

Pogubiły wszystkie ... gacie !


Łatwo też nie było gruszkom.

Te zwiewały krętą dróżką,

pośród wrzasków oraz krzyków,

no bo biegły bez ... staników.


Tylko jedno z nich, jabłuszko,

nie ruszyło nawet nóżką.

Powiedziało pełne wdzięku:

"Wiesz granacie, brak mi lęku

i ze strachu się nie pocę,

bo wiem przecież żeś ... owocem."