Miał szewc bardzo piękny sen.
Mianowicie śnił on, że
przyszła doń klientka bosa,
której co dzień ranna rosa
nóżki ciągle fest moczyła.
Stąd klientka zamówiła,
aż pięćdziesiąt butów par !
Tak to było. To nie żart.
Tenże szewc, śnił bowiem błogo,
piękny sen, cóż ... ze ... stonogą.