Ma dziś problem sum wąsaty,
bo przypłynął mu do chaty,
położonej gdzieś w szuwarach,
jego kumpel, czyli karaś.
Ten poprosił grzecznie suma:
"Wiesz, ostatnio sobie dumam,
czy byś wąsów nie pożyczył.
Mógłbym więc na ciebie liczyć ?"
Sum się spytał: "Przyjacielu,
ale po co ? W jakim celu ?"
Karaś: "Bo ochotę miewam
sprawdzić jaki ze mnie śpiewak.
Już to widzę w mym marzeniu,
kiedy śpiewam przy ... goleniu."