Wiersze za Jeden Uśmiech

CÓRKA

CÓRKA

Dziś spotkałem koło murka

przyjaciela mego - Jurka.


Patrzę, a na końcu sznurka,

Jurek trzyma pieska Burka.


Czuję, będzie awanturka.


Ja do niego: "Wodna kurka !

Czy Małgosia, twoja córka,

ma już dosyć psa wilczurka ?!"


Na to słyszę spod kapturka:

"Co ty gadasz ! Co za bzdurka !

Wcześniej wstałem dziś od biurka.

Pomyślałem: Wezmę Burka.

Przyda mu się new fryzurka.

Przypomina bowiem szczurka.

A że Zosia, druga córka,

gościć będzie dziś kocurka

lepiej może dla wilczurka

być daleko od pazurka.

Stąd konieczna jest fryzurka

dla mojego pieska Burka

nie podobna nic do szczurka.

Lepsza będzie dlań figurka

no ... na przykład ... o ! kangurka."


"O co chodzi w tym wierszyku ?"

- spytasz drogi czytelniku.

"Czy to problem jest psa Burka

co uniknąć chce kocurka ?"


Powiem prawdę. Ta chałturka

niezła to jest recepturka,

aby zostać mistrzem Turka

w rymowaniu słowa "córka".