Drogi Święty Mikołaju
Dzień jest piękny, jak to w maju.
Pełno kwiatów dookoła.
Ptaszek ptaszka ciągle woła.
Konik polny dziarsko gra.
Słonko śmieje się: Ha ! Ha !
Lecz mi smutno jest i źle.
Tęsknię za kimś. Ty to wiesz.
Lata bólu, samotności
utwierdziły mnie w pewności:
Tak jak zimą mniej zieleni,
tak tęsknota nic nie zmieni.
Stąd mam prośbę Mikołaju.
Po urlopie gdzieś w Dubaju
wstąp tu do mnie na herbatkę.
Mam życzenie całkiem rzadkie:
Mikołaju, bądź mi dziadkiem.