Wiersze za Jeden Uśmiech

NA GŁOWIE

NA GŁOWIE

Kupił sobie Jasio rower,

a do tego odlotowe:

rękawiczki, buty, spodnie,

by wyglądać bardzo modnie.


Jeździ Jasio więc po mieście.

Zwiedza głównie tak Śródmieście.


Kiedyś szedłem by coś zjeść.

Widzę Jasia. Mówię: "Cześć !

No, wyglądasz wręcz szałowo !

Ale co jest z twoją głową ?!

Czemu ona taka naga ?!

Też o jakiś strój cię błaga !"


Jasio na to: "Dobra stary,

zaraz kupię okulary."


Ja do niego: "Ty głuptasku !

Toć ja mówię ci o kasku !"