Pewne kiwi wciąż się dziwi,
bo wysłało swoje c.v.
do urzędu w sprawie pracy.
Chciało pracę mieć na tacy,
a tymczasem, w środę rano,
w mailu kiwi napisano,
że robotę ma mieć w ZOO.
"No tak, ale jako kto ?"
- tak się właśnie owo kiwi,
ciągle dziwi, wciąż się dziwi,
całe dzionki oraz noce,
no bo ono jest ... owocem.