Witaminki

NA OSTRO

NA OSTRO

Dzisiaj w kuchni zamieszanie.

Kłócą ostro się dwie panie.


Krzyczy zatem tak rzodkiewka:

"Ja najbardziej jestem krewka

i najmocniej w język szczypię.

Wtedy język ledwo zipie."


To cebulę fest wkurzyło,

bo wrzasnęła dość niemiło:

"Pomyliłaś chyba role.

Ty to raczej cienki Bolek.

Dzięki mnie, język, gardełko

mają dopiero piekiełko."


Wnet odezwał się też czosnek:

"Wasze moce są żałosne.

Gdy staniecie ze mną w szranki,

wy łagodne jak baranki, 

to nie macie szans tu wcale,

bo ja język, gardło palę !

i to palę niebywale !!!"


Powstał w kuchni hałas wielki.

Pomyślały więc rondelki,

by zapytać się języka,

przed kim on najbardziej zmyka, 

lub by zmykał gdyby mógł. 

Kto największy jego wróg ?


Język odparł: "Hej wy trzy,

żadne z was nie straszne mi.

Jest zaś zołza, mówię wam.

której radę ledwo dam.

Ostrą jazdę, już od lat,

mam z papryką. To jest czad !

Dodam jeszcze jedną rzecz.

Jest malutka ona, lecz

niech was rozmiar jej nie zmyli,

bo jest ostra mała ... chilli."