Witaminki

RYDZ

RYDZ

Rydz założył się z maślakiem,

że przebranie znajdzie takie,

aby maślak, nic a nic,

nie pomyślał, że to rydz.

I co ważne niesłychanie,

rydz mógł wydać na przebranie,

zero kasy, czyli nic.


Co wymyślił zatem rydz ?


Ano wskoczył wśród rośliny, 

jakieś wielkie, ... chyba trzciny

i tam mówił non-stop "Ku-ku !"


Maślak śmiał się do rozpuku,

bo pomyślał, że ten rydz,

robi ściemę, czyli pic.


Nie czekając zatem nic,

aby wygrać w chowanego,

zaczął szukać kumpla swego,

myśląc w duchu: "Rydzu, zbuku,

wnet rozpoznam cię po "ku-ku"".


Ale wcale tak nie było,

bo choć "ku-ku" dochodziło,

z miejsca, w które wkrótce przybył,

tam nie rosły żadne grzyby !

Nawet jeden ! Nic a nic !


Maślak rzekł tak: "Słuchaj rydz,

ja cię słyszę, lecz nie widzę."


"Bo ja jestem ... kuku-rydzem !!!

Nie wyróżniam się więc nic."

- z kukurydzy rzekł mu ... rydz (?)