Sześć kuzynek, albo pięć,
by się spotkać, naszła chęć.
Ta najmniejsza w internecie,
by nie szukać ich po świecie,
ogłosiła wszem i wszędzie:
"Zlot rodzinny wkrótce będzie."
Wnet do jej mailowej skrzynki
odezwały się kuzynki:
włoska, biała i czerwona
i pekińska, i kiszona.
Napisały wszystkie panie:
"Gdzie odbędzie się spotkanie,
kuzyneczko niezbyt wielka ?"
Odpisała im brukselka:
"Mam już miejsce, zdradzę Wam,
co pasuje wszystkim nam
i połączy nasze losy.
Zróbmy bigos nad bigosy."