Naszła rano dziś selera
chęć przemożna oraz szczera,
a w dodatku także spora,
aby zagrać w pomidora.
Robiąc zatem śmieszną minę,
wyzwał on na pojedynek,
swego kumpla i sąsiada.
Nieszczęśliwie tak się składa,
trzeba stwierdzić to otwarcie,
przegrał seler już na starcie !
Cóż ... wyzwanie miał zbyt spore,
bo się zmierzył z ... pomidorem.