tło
Witaminki

ZGRAJA

Łazi grzybiarz wciąż po lesie,

lecz w koszyku nic nie niesie.

Nagle dojrzał w zagajniku,

mnóstwo, krocie, wręcz bez liku,

całe stadka przyjemniaczków:

kurek, gąsek i maślaczków.


Wskoczył szybko między sosny,

wniebowzięty i radosny,

chociaż czujny i skupiony,

bo gdy zbierał swoje plony,

w zagajniku wciąż kicając,

to rozglądał się jak zając,

jakby bał się, że za chwilkę,

może mieć spotkanie z wilkiem.


W końcu maślak, całkiem śmiały,

wrzasnął tak doń na głos cały:

"Panie grzybiarz, zdradź nam grzybkom,

czemu zbierasz nas tak szybko

i dlaczego w ciągłym stresie

tak rozglądasz się po lesie,

jakby miał przyjść tu wilk zły ?"


Na to grzybiarz odparł: "Ciiiiii.

Nie wrzeszcz maślak, o laboga,

bo mi ściągniesz tutaj wroga,

albo gorzej, słowo daję,

ściągniesz wrogów całą zgraję,

która ... o was ... ciągle marzy.

Jaką zgraję ? No ... grzybiarzy."