Zwierzaki

KONFITURY

KONFITURY

Siedzi żaba i ropucha.

Jedna drugiej właśnie słucha.

Żaba mówi tak ropusze:

"Dowcip ci powiedzieć muszę,

bo okropnie dziś ponuro. 

Dowcip będzie z konfiturą:


Pewna żaba, swego czasu,

zapragnęła być miss lasu.

Pomyślała więc z przejęciem:

"Muszę sobie zrobić zdjęcie

i to na najlepszym sprzęcie !"


Poradziła jej żyrafa:

"Skocz no ty do fotografa."


Żaba poszła tam przejęta.

Siadła w kącie całkiem spięta,

a fotograf rzekł jej: "Miła

czemuś minę tę zrobiła ?!

Niech twa buzia się rozchmurzy.

Pokaż uśmiech, tylko duży."


Żaba na to: "Okey ! Spoko !"

Uśmiechnęła się szeeeeeeeeeeeeroko,

lecz fotograf mówi jej:

"Ty się w inny sposób śmiej !

Wąski uśmiech raczej miej, 

bo szeroki tylko w części

na twym zdjęciu się pomieści !

Proszę zatem. Zmień tę minkę.

Ściup swą buzię odrobinkę. 

Powiedz może wyraz, który 

brzmi tak oto: KONFITUUUUUUUUURY.

Kiedy będę robił zdjęcie

to powtarzaj go z przejęciem."


Żaba na to: "Nie ma sprawy.

Będę gadać. Bez obawy.

Gdy mam zacząć palcem rusz."


A fotograf na to: "Już !"


Zaskoczona żabia głowa

zapomniała tego słowa,

które gadać ciągle miała 

i w popłochu tak myślała:

"Co to było ? Co takiego ?

Chyba coś bardzo słodkiego !

Coś takiego jakby dżem.

Zaraz. Zaraz. Już to wiem !!!"


No i z ulgą tak powiada:

"MARMEEEEEELADA, MARMEEEEEELADA,

MARMEEEEEELADA .... "


Żaba dowcip tak skończyła.


Wtem ropucha rzekła: "Miła !

Właśnie sobie przypomniałam !

Zdjęcie zrobić dzisiaj miałam

i nie mogę dłużej zwlekać,

bo fotograf na mnie czeka !!!"


Poszła zatem tam przejęta. 

Siadła w kącie całkiem spięta,

a fotograf rzekł jej: "Miła

czemuś minę tę zrobiła ?!

Niech twa buzia się rozchmurzy.

Pokaż uśmiech, tylko duży." 


A ropucha na to rada,

(wie co robić jej wypada),

tak zaczęła w transie gadać:

"MARMEEEEEELADA, MARMEEEEEELADA,

MARMEEEEEELADA ...."