Zwierzaki

MUCHA ?

MUCHA ?

Bzyczy, fruwa koło ucha,

jakaś wielka, czarna mucha.

Nagle w ucho wpadła - bęc !


Powiedziałem do niej więc:

"Wyłaź zołzo z ucha mego !"


Usłyszałem: "Już kolego.

Niech kolega się nie wpienia.

Miejże trochę zrozumienia,

bo ze wzrokiem u mnie krucho.

Ciągle wpadam komuś w ucho.

Wciąż przygody miewam takie.

Jestem w końcu ja ... ślepakiem."