Cudnolandia

SPODEK

SPODEK

Tam gdzie pufa ma sam środek

już od rana siedzi spodek.

Wzdycha ciągle: "UFF !, UFF !, UFF !"

Przez dzień cały (!), znów i znów,

wciąż używa tychże słów, 

czyli: "UFF !, UFF !, UFF !, UFF!, UFF!"


Wreszcie pufa zagadnęła,

skąd się ulga w spodku wzięła.

Ten zdziwiony na nią looknął,

jakby w głowę chciał się puknąć.

Zdradził plany przed tą pufą:

"Jutro casting mam na UFF-O !"