Cudnolandia

ZAKŁAD

ZAKŁAD

Założyli się o stówę,

długopis oraz ołówek,

który będzie pisał dłużej

na papierze lub na murze.


Bój zaczęli o poranku.

Wciąż pisali bez ustanku,

pierwszy, drugi, trzeci, czwarty

i dzień piąty. To nie żarty !


Wreszcie nadszedł kres zawodów.

Ale czy ktoś nie dał chodu ?

Trzeba stwierdzić to otwarcie, 

że ich było dwóch na starcie,

a przekroczył linię mety,

tylko jeden z nich. O rety !

Jest długopis, brak ołówka (!),

bo go zżarła temperówka !!!


Jak długopis się zachował ?

Cały z gniewu spurpurowiał,

chociaż wygrał pojedynek.

Potem zrobił kwaśną minę.

Mruknął tylko takie słówka:

"Znikł ołówek. Znikła stówka."