Czary

CZARODZIEJKI

CZARODZIEJKI

Dzisiaj strasznie mi się nudzi.

Wtem w mej głowie się obudził,

pomysł, co nudę rozwieje.

Dziś zostanę czarodziejem.

Zaczaruję więc z ochotą

no ... na przykład ... rybkę złotą.


Rzekłem szeptem i z przejęciem

znane wszystkim to zaklęcie:


"Czary - mary ... moja rybko, 

znikaj mi już, ale szybko.

czary - mary, mary - czary."


Nagle patrzę - nie do wiary ! -

w słowie "RYBKA" - nikt nie zgadnie ! -

dwie literki - te ostatnie -

zamieniły się miejscami

i tak mówiąc miedzy nami,

to metoda bardzo szybka, 

by zniknęło słowo "RYBKA".


Trzeba dodać także wszak,

powstał "RYBAK". Ano tak !


Obserwując to zjawisko,

była bowiem bardzo blisko,

pomyślała "RYBKA" sobie:

"Ale numer ! Nie wyrobię !

W tych literkach jest moc taka,

by zamienić mnie w "RYBAKA"!"

Chciała rzec: "Brawo literki !"

Lecz głos u niej zanikł wszelki.


Wtedy głos dobyłem ja.

Zawołałem gromko tak:

"Niech nam żyje - czapki z głów ! -

magia liter oraz słów !!!"