Zrobił tatuś dzisiaj zbiórkę,
więc zaprosił dzieci czwórkę.
Z nimi przyszły jego wnuki -
sztuk dwanaście - co do sztuki,
i prawnuków długa lista.
Razem chyba ponad trzysta.
Każdy z nich świetnie ubrany.
Był wodzirej i szampany,
sztuczne ognie i orkiestra.
Jak to zwykle na ... Sylwestra.