Rudzielec

DZIWNE ŻYCIE

DZIWNE ŻYCIE

Kiedyś z-et tak poprosiło:

"Bądźże ż-et literką miłą,

pożycz mi, choć na troszeczkę,

tę malutką twą kropeczkę,

bo po nocach mi się śni,

jak to jest być w słówku "żyć".

Ja jedynie zyć potrafię,

a z kropeczką, no to sprawię,

że pożyję, poznam życie.

Proszę cię niesamowicie.

Pożycz kropkę, proszę, proszę,

a dam za to ci trzy grosze."


Jednak ż-et ma tenże zwyczaj,

że swej kropki nie pożycza.

Wtedy z-et uznało, że 

cel osiągnie wspólnie z e-r .

Wzięli razem się pod ręce.

Nie trza było robić więcej.

I odkryli wkrótce, wnet,

że brzmią razem niczym ż-et .

Odtąd w parze żyło z-et.

Chociaż trzeba stwierdzić, że 

jego życie dziwne było,

bo przez e-r z-et to z-et rzyło.