tło
DOM

Wersja pełna

Wersja instrumentalna

FILIŻANKA 

 

Od poranka do poranka

tętni twoja filiżanka,

a w niej słońca raźny całus,

wigor deszczu, żar upału.

 

Od poranka do poranka

tętni twoja filiżanka,

a w niej wichru oceany, 

wiatr pieszczotą tkany.

 

Smakuj dotyk w każdej chwili.

Niech się serce nim posili.

Od poranka do poranka.

Fili – fili - filiżanka.

 

Fili – fili – fili -  fili.

Łyk po łyku. W każdej chwili.

Tak bez końca. Ano tak!

Żywy dotyk! Co za smak!

 

Od poranka do poranka

tętni twoja filiżanka,

a w niej burza aromatów

górskich jarów, polnych kwiatów.

 

Od poranka do poranka

tętni twoja filiżanka,

a w niej strojna w znaki czasu

rześka bryza lasu.

 

Smakuj zapach w każdej chwili.

Niech się serce nim posili.

Od poranka do poranka.

Fili -  fili - filiżanka.

 

Fili – fili – fili - fili.

Łyk po łyku. W każdej chwili.

Tak bez końca. Ano tak!

Żywy zapach! Co za smak!

 

Od poranka do poranka

tętni twoja filiżanka,

a w niej szczęście wydobyte 

z żywych słów i żywych liter.

 

Od poranka do poranka

tętni twoja filiżanka,

a w niej duszy smak w rozmowach

magia, magia słowa.

 

Smakuj słowo w każdej chwili.

Niech się serce nim posili.

Od poranka do poranka.

Fili – fili - filiżanka.

 

Fili -  fili – fili - fili.

Łyk po łyku. W każdej chwili.

Tak bez końca. Ano tak!

Żywe słowo! Co za smak!