Motonutki

Wersja pełna

Wersja instrumentalna

W KRAINIE CZARÓW


Dziś raniutko, Ala mała

swe buciki szybko wdziała.

Tłumaczyła czule kapciom,

że odwiedzi dziadka z babcią.


Jedzie Ala - to ci gratka ! -

do swej babci oraz dziadka.

No, nareszcie jej przystanek:

babcia Ola, dziadek Janek.


Mała Ala, tak na co dzień,

w domu dziadków, w ich ogrodzie,

dokonuje odkryć paru.

Alicja w krainie czarów.


Mała Ala, tak na co dzień,

w domu dziadków, w ich ogrodzie,

dokonuje odkryć paru.

Alicja w krainie czarów.


Zabrał na dwór dziadek Alę,

bo ta chciała niebywale,

zerknąć poprzez płotu szparki,

jak dół kopią dwie koparki.


Poszła Ala do ogrodu.

Stąd z prędkością samochodu

ślimak zwiał jakby miał nogi.

Chciała zbadać jego rogi.


Mała Ala, tak na co dzień,

w domu dziadków, w ich ogrodzie,

dokonuje odkryć paru.

Alicja w krainie czarów.


Mała Ala, tak na co dzień,

w domu dziadków, w ich ogrodzie,

dokonuje odkryć paru.

Alicja w krainie czarów.


Dnia pewnego Ala mała

w telefonie coś sprawdzała,

przez dzień cały i od nowa,

bo w słuchawce ktoś się schował.


I tak samo jest z pilotem.

Tam odkrywcy ma robotę,

no bo przecież w nim, bez liku,

do odkrycia jest guzików.


Mała Ala, tak na co dzień,

w domu dziadków, w ich ogrodzie,

dokonuje odkryć paru.

Alicja w krainie czarów.


Mała Ala, tak na co dzień,

w domu dziadków, w ich ogrodzie,

dokonuje odkryć paru.

Alicja w krainie czarów.


Mała Ala, tak na co dzień,

w domu dziadków, w ich ogrodzie,

dokonuje odkryć paru.

Alicja w krainie czarów.


Mała Ala, tak na co dzień,

w domu dziadków, w ich ogrodzie,

dokonuje odkryć paru.

Alicja w krainie czarów.