Wersja pełna
Wersja instrumentalna
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
Lecz, gdy spojrzysz w górski potok,
tam jak gdyby czyste złoto,
świeci puszka – ta po coli.
Czy ten widok Cię nie boli ?
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
Idź do lasu, tuż za miastem.
Tam zobaczysz ogromniaste,
zwały śmieci oraz folii.
Czy ten widok Cię nie boli ?
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
Ryb w jeziorze wybór wielki,
Lecz te ryby to butelki.
Możesz złapać ich do woli.
Czy ten widok Cię nie boli ?
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
Nie daj się sloganom zwieść.
Dodaj do tych haseł treść.
Ulżyj ziemi w jej niedolach,
by jej widok Cię nie bolał.
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
To co blisko i daleko,
wszystko dziś jest ponoć eko,
bo w urzędzie, czy też w sklepie
hasło EKO brzmi najlepiej.
Hasło EKO brzmi najlepiej.